Nie wchodzimy na razie w temat kontrowersyjnych osób sportowych z paryskiej olimpiady.
Ten obrazek jednak tak nas wymiótł, że musimy skomentować.
Screen z Onet.pl. 16.08.2024 r.

Redaktor tego „newsa” powinien niezwłocznie udać się do okulisty.
„Kobieca” wersja tej osoby ma filtry chyba na megamaxa nastawione.
Zapewne „osoba redaktorska”, która stworzyła ten wpis, należy do pewnego, specyficznego rodzaju ludzi. Nakładają oni milion filtrów na swoje fotki, po czym wrzucają je w media społecznościowe wierząc, iż w realu wyglądają tak, jak na owych… hmmm… „obrazkach”.
Cytując Tyriona z „Gry o tron”: „Nie zapomnij kim jesteś, gdyż ludzie nie zapomną.”
[Aktualizacja 21.09.2024 r.,]
Dopiszemy tutaj, by nie robić kolejnego wpisu.
Otóż zaatakował nas przed chwilą na Onecie taki tytuł:

Szanowny idioto, autorze wpisu… Kilka dni temu mówił o tym Pan Mazurek na Kanale Zero. Wczoraj wspominał o tym Pan Menzen w swoim podkaście i na pewno jeszcze z co najmniej jednego źródła słyszeliśmy o działaniach Pani Zalewskiej.
Szanowny, niepodpisany pajacu. Pisanie takich rzeczy to prostytuowanie się no ale cóż… czy jedynie słuszne media robią coś innego.
To jedna z tych tak strasznie przerażających nas rzeczy, że ta złą, paskudna i jak ją tam jeszcze chcecie nazwać – prawica, podaje fakty, mówi po prostu jak jest, a Wy… postępowi itp. ciągle kłamiecie i manipulujecie.
W kontekście zatrudniania takich bęcwałów w Onecie, często zresztą nie potrafiących pisać poprawną polszczyzną, nie mamy specjalnych pretensji wobec znanego celebryty Pana Bartosza Węglarczyka, jednak Pan Andrzej Stankiewicz jakiś poziom prezentuje i pomimo ciągłego filozoficznego podpierania swej brody, mógłby coś zrobić dla podniesienia jakości portalu w którym odgrywa istotną rolę.
Piekło zdaje się jednak powoli zamarzać.
W ostatnim Newsweeku (16-22.09.2024) zmaterializował się artykuł o gangach w Szwecji, złożonych głównie z nastoletnich imigrantów. Wspomniano też o słynnych „zamkniętych” dzielnicach i generalnie o wszystkim tym, o czy ludzie wyzywani od „oszołomów” itp, mówią od lat.
Opisując postawę władz Szwecji i terroru „politycznej poprawności”, Newsweek zobrazował 1 do 1 swoje środowisko. Ciekawe, że nie dało się w owym artykule wyczuć świadomości tego faktu.