Polityka nr 27 (26.06-2.07.2024 r.)
Wywiad Pana Tomasza Zalewskiego z Georgem Willem.
Pierwsza wypowiedź Pana Georgea, a wraz z nią dowód na to, że bycie konserwatystą wiąże się z określonym poziomem intelektualny.
Nasze „dry i profesory” pocili/ły się próbując wyjaśnić, czym jest populizm i wychodziły im jakieś pokraczności.
Tu zaś dostajemy definicję, której nie sposób podważyć, a która i ich zadowoli.

TOK FM, 29.07.2024 r. godz. 14.01
Program „Połączenie”. Pan J.Janiszewski rozmawia z korespondentem z Francji (uciekło nam nazwisko, znany człek, dopiszemy. )
Heheszki z domniemanej parodii „Ostatniej wieczerzy.” Ok. nie ma sprawy… tylko… troszkę żałosne.
Nabija się korespondent z różnych interpretacji „inscenizacji”, m.in. ilości kolców(?) na koronie puszystej pani. Do głowy nam przytoczone przez niego skojarzenie nie przyszło.
Czasami mają miejsce takie hmmm…, napiszmy… zachowania niektórych dziennikarzy, komentatorów, które nam dają sporo do myślenia.
Tak było w przypadku ataku TVN na Karola Wojtyłę.
Niezrozumienie pozycji papieża i w ogóle realiów z czasów jego pontyfikatu było porażające.
Jakie wzorce kulturowe ci ludzie odebrali w środowisku, w którym się wychowywali? Zakładamy, że w Polsce.
Nie sądzimy, by większości ludzi nie tylko w Polsce ale w ogóle w Europie skojarzyła siedem kolców(?) z menorą.
Jesteśmy pewni, iż skojarzenie było jednoznaczne i natychmiastowe. Aureola.
Chcielibyśmy napisać, iż było to efektem słabości intelektualnej rozmówców, fakt skupienia się na jakimś „bezsensie” i pominięcie oczywistej analogii z dziełem sławnego Włocha.
Jak to jednak bywa po tej „uczciwej” stronie sceny dziennikarsko-politycznej, była to celowa i zwyczajowa „akcja edukacyjna”.
TOK FM, 20.04.2024 r.
To jest właśnie przykład tej „mądrości” jedynie słusznej strony sceny medialno-politycznej w naszym bagienku.
Nie włączyliśmy od początku, więc nie wiemy jak się nazywa to żenujące indywiduum, prowadzące Poranek TOK FM. W każdym razie ta osoba prowadząca, podczas podawania kalendarium dnia obecnego raczyła stwierdzić, iż zastanawiała się, czy wspominać o tym, że tego dnia urodził się Adolf Hitler. Na wszelki wypadek osoba prowadząca krótko wymieniła zbrodnie przywódcy III Rzeszy.
Hitler był, żył i działał. „Porządek” świata współczesnego jest w ogromnej części rezultatem jego „działalności”. Gumkujemy go?
To jeden z niezliczonych dowodów, za jakich idiotów uważają funkcjonariusze owej strony naszej sceny medialno-politycznej swoich odbiorców.
ps.
Po chwili naszła nas jednak pewna refleksja.
Jeśli wejdzie w życie planowana podstawa programowa, niewykluczone, iż gdy osoby prowadzące zdobędą się odwagę, by wspomnieć, iż był ktoś taki jak A.Hitler, to trzeba będzie tłumaczyć kto to był.
Hmmm… wspomniana powyżej osoba prowadząca nie podała narodowości Pana H.
10.04.2024 r. TOK FM, Wywiad polityczny Pani Lewickiej z prof. dr hab. Cezary Obracht-Prondzyńskim.
W części programu między serwisami informacyjnymi o 17.20 i 17.40, Pan O-Prądzyński o tyluż tytułach raczył przytoczyć mądrość ludową: „Każda potwora znajdzie swojego amatora”. Takie to… hmmm…
Powiedzieć „cudownie”, to nic nie powiedzieć.
—————————————–
24.11.2023 r. TOK FM, po godz. 17.
Nie dosłyszeliśmy nazwiska prowadzącego w zastępstwie Pani Lewickiej „Wywiad polityczny” ale to kolejna dziennikarska aberracja. Gościem jest Kacper Płażyński. Prowadzącego absolutnie nie interesuje merytoryczna rozmowa, odniesienie do argumentów, rzeczowa polemika.
Argument z Traktatem Lizbońskim. Jeśli byłeś w tamtym czasie gówniarzem wybaczamy. Jeśli używałeś już wówczas mózgu to jesteś żenujący.
Dno gościu… za chwilę pewnie podasz nazwisko. Przez litość się wylogujemy.
28.08.2023 r. TVN24, godz. 18-19 + inne godziny i media i kolejne dni.
Prof. Rychard ponoć to wcześniej stwierdził, zanim włączyliśmy TVN24 (opieramy się na słowach prowadzącej.) Później jakaś pani i tu i tam i różne panie i panowie w różnych mediach. Internet np. podrzucił nam słowa Pani Elizy Olczyk.
Które słowa? Te, iż J.Kaczyński jest tchórzem bo ucieka z listy w Warszawie.
Wszyscy mówiący o tchórzostwie stwierdzają, iż Kaczyński chce uniknąć kompromitującej porażki, itp., itd., i generalnie może zaszkodzić to jemu i partii.
Jednoznacznie stwierdzają, iż kompromitująca porażka szefa PiS jest nie do uniknięcia w przypadku startu w stolicy.
Powyższe rodzi pytanie.
Czy nie jesteśmy świadkami jakiegoś masowego „rąbnięcia” czymś w mózgownice komentatorów i polityków opozycji?
Skoro nie startując w warszawskim okręgu, Kaczyński unika szkodzenia sobie i swojemu ugrupowaniu, to jest to przejaw mądrości politycznej, a nie głupoty.
Kto w takim razie w tej historii jest głupcem?
25.08.2023 TVN24, godz. 18-19
Jakieś biedactwo dostało program „Tak jest”. Najpierw rozmowa z J.K.Bieleckim, w tej chwili z Panią A.Szczęśniak z naszego bratersko-siostrzanego OKA.Press oraz prof. S.Sowińskim. Biedactwo ma inicjały A.A. (prosimy nie dziękować). Różne głupotki ale intelektualnie niszczy zwrot: „jakoby duże bezrobocie za Tuska” (cyt. z pamięci).
Wniosek na podstawie wyroku sądu, który orzekł, że nie było 15%… To ile było? Ponad 14%!
Przecież to wrzutka geniusze opozycji i Szanowna Pani A.A. Było tylko 14% bezrobocie, jak super było! Ech… żenada.
18.08.2023 r. (ok. 19.00)
Słuchamy właśnie Pana Donalda Tuska przemawiającego we Włocławku. Zręcznie, elokwentnie, technicznie perfect i jak zwykle spora dawka durnej demagogii.
Lotnisko w Baranowie? Dlaczego? Z tego samego powodu, dla którego Niemcy umiejscowili centrum Holokaustu na polskich ziemiach. Centralne położenie, idealne z punktu widzenia wymiany handlowej Europa – Azja.
To wymaga odpowiednich horyzontów myślowych, a nie grania na siebie.
Nie no. Słuchamy na żywo, wyjątkowo skondensowana dawka głupot właśnie do nas dociera z ust Pana Tuska. Stwierdził, iż PiS nie ma programu. Panie Donaldzie. Może to w realiach dzisiejszego świata błąd, nie wiemy, pożyjemy – zobaczymy. Program PiS jest jednak oczywisty. „Żeby Polska była Polska.” Nie musi Pan dziękować.
22.07.2023 r.
Rany Boskie!!! Google zaproponowało nam właśnie do obejrzenia rozmowę Pani Kamili Biedrzyckiej z B.Grabowskim, E.Pietrzyk-Zieniewicz oraz M.Oczkosiem.
Dech nam zaparło. Czy to sadyzm, czy masochizm? Brak nam słów.
Nie mamy teraz czasu na odsłuch, tym bardziej, że wiemy, iż wiele nerwów będzie on nas kosztował.
Pani prowadząca? Średnie loty generalnie, choć przyznajemy, iż do czołówki buractwa dziennikarskiego jej dość daleko, choć może wynika to z faktu, iż dopiero się do nich, a więc do większej obecności w mediach, przebija.
W ciemno możemy powiedzieć, co zaproszona trójka powie. Jak wspominaliśmy, nieco się radykalizujemy, jak i całe społeczeństwo, ale wystąpienia Pana Donalda dają nam do tego prawo w ogólności, a trzy wspomniane powyżej persony w szczególności (personalnie do nich), z racji na poziom, jaki sobą reprezentują.
Tak więc stwierdzamy, że to dwa pajace i pajacka.
Jak określić Panią, która w swoim programie tak zadbała o pluralizm?
Blondynka?
ps.
Przepraszamy za odwołanie się do tego nieładnego stereotypu wszystkie blondynki, poza Panią Kamilą. Zapraszając do jednego programu wyłącznie takich gości, dała nam Pani prawo do takiej opinii.
Wierzymy, naprawdę wierzymy, że choć na pewno się Pani z naszą opinią nie zgadza, to potrafi pani zrozumieć, co nas tak zbulwersowało.
………………………………………..
14.07.2023
Donald Tusk właśnie przemawia w Koszalinie.
Krytykuje proekologiczne zarządzenia jednego z komendantów policji.
Co na to Zieloni i środowiska ekologiczne?
TOK FM audycja „Lepiej Późno Niż Wcale”, 16.04.2023 r. 21.00.
Zwykła ludzka uczciwość… Nie możecie…
Prowadząca Katarzyna Szustow, w studiu: Maja Heban, Marcelina Jeziorko, Nina Kuta.
Tego dnia rano „internety” wrzuciły nam artykuł, o wywiadzie prof. Lwa-Starowicza, na temat osób dokonujących detranzycji. Wieczorem, te same internety poinformowały nas o opisywanej tu audycji.
Słuchamy.
Związek jest oczywisty, choć słowa o wywiadzie Pana Starowicza na antenie nie usłyszymy. Aż prosiło się też odnieść do Pana Sakowskiego, o którym dowiedzieliśmy się przy okazji wywiadu.
Ani słowa…
Prowadząca jest w miarę uczciwa, zadaje pytania o detranzycje, otrzymuje wymijające odpowiedzi. Proszę zwrócić uwagę, jak formułowana są wypowiedzi o liczbie osób próbujących cofnąć zmiany.
Chcielibyśmy zweryfikować dane.
Źródło?
Zarzut do prowadzącej, iż nie porusza zmian względem tranzycji u małoletnich, jaka w ostatnich latach dokonuje się tak liberalnej przecież Skandynawii. To, Pani Redaktor, poważny zarzut.
Generalnie kluczenie.
To pierwszy wysłuchany przez nas program tej audycji, więc dopuszczamy możliwość, iż wcześniej bywało inaczej. Niemniej za każdym razem, gdy natrafiamy na artykuły/programy tworzone przez ludzi z tego środowiska, unikają oni niewygodnych dla siebie tematów.
Radykałów, najczęściej zbijających kapitał polityczny się nie przekona, jeśli jednak większość społeczeństwa ma się jakoś dogadać, konieczna jest uczciwa debata.
Nie można w niej naginać rzeczywistości.
TVN 24, godz. 18.36.
Ajajajaj. Właśnie Pan Red.Morozowski przekazał na antenie informację od Pana S.Sierakowskiego, iż zakupiony z jego inicjatywy dron dotarł na Ukrainę i, to cytat: „Ma polską flagę.”
Błagamy. Zanim dron wyruszy walczyć w słusznej sprawie, proszę zamalować tą flagę, gdyż strona rosyjska może to uznać za atak wojsk NATO.
Polityka, nr 4 z 2023 r. s. 7.
Na początku zastrzeżenie: nie mamy nic przeciwko antykoncepcji. Ubawiło nas po prostu nieumyślne przypomnienie o czymś, co każdy choć troszkę zorientowany w temacie wie. Chodzi mianowicie o potencjalną szkodliwość farmakologicznej antykoncepcji. Poniżej screen z wpisu w Polityce, piętnującego rządowe(?) ograniczenia w dostępie do spirali. Skoro, jak napisano, jest to metoda „zdrowa”, to inne…

Jak napisaliśmy, żadna to nowość, ale w powszechnym przekazie pomija się potencjalne konsekwencje związane z metodami farmakologicznymi.
Polityka, nr 52 z 2022 r. s. 37.
Jakaż miła niespodzianka. Wywiad Pana J.Żakowskiego z Panem N.Daviesem.
Pan Davies stwierdza: „Wciąż mnie dziwi, że historia Polski jest opowiadana bez porównywania z tym, co się działo gdzie indziej. Bo żaden kraj nie jest odizolowaną wyspą.”
Praktycznie od narodzin tego serwisu apelujemy, prosimy i błagamy o powyższe. Całe tabuny ludzi nazywających się historykami (z bardzo złym człowiekiem T.Grossem na czele) i dziennikarzami „orgazmują” się opisując jacy to Polacy byli (i są) „be i fuj”.
To gdzie było „mniam”, gdy u nas było tak „nieapetycznie”?
Gdzie kontekst… i może jeszcze ważniejsza kwestia: skoro było w tym czy innym aspekcie funkcjonowania państwa i społeczeństwa źle, to jaka była geneza tego zjawiska?
Czy za antysemityzm odpowiada Grossowy „polski gen antysemityzmu”? Słyszeliśmy w mediach ludzi z akceptacją powtarzających ten argument… cóż za upadek intelektualny.
Nieuki czy karierowicze? Zapewne jedno i drugie.
Boguś Linda jakiś czas temu skonstruował następujący wywód: „Władzę zdobyli ci, którzy cynicznie wykorzystali elektorat sfrustrowanych, biednych ludzi, tych wszystkich nieszczęśników i zakompleksionych, niepotrafiących powiedzieć słowa w obcym języku…”, itd., itp.
Nas zastanawia, czy Pan Boguś skłonił swój umysł do refleksji: jakim cudem, ta piękna i cudowna pookrągłostołowa III RP, gdzie było tak fajnie i super, doprowadziła do powstania tak licznej grupy „sfrustrowanych i biednych”, że byli oni w stanie zmienić ekipę u władzy.
Polityka, nr 43 z 2022 r. s. 80.
Artykuł Pana Adama Krzemińskiego „Niemiecka filozofia orgazmu”.
Ależ z nas dziadersi czy boomerzy czy cokolwiek.
Czytamy. Fajny tekst, tylko autor…. Czy to ten Pan Krzemiński? Czy rocznik 1945 tak fajnie (w sensie stylu, słownictwa) o sexie może pisać?
Czy oni wtedy (czyli w czasach dinozaurów prawie) znali sex?
Dobra. Powyższe zdanie jest wybitnie głupie ale chyba łapiecie Państwo o co chodzi.
Nie sądzimy, by Pan Krzemiński obraził się na określenie, iż jest starym człowiekiem. Po prostu jest.
Nasze zadziwienie fajnym stylem autora w obrębie TEJ tematyki dowodzi chyba tylko tego, że mentalnie to my jesteśmy starymi dziadami.
Kurcze. O czym my tu w ogóle piszemy.
Reasumując. Fajny tekst. Vielen Dank.
Polityka, nr 44 z 2022 r. s. 80.
Jakiś Pan Jakub Demiańczuk, jak tylu mu podobnych chce, żeby było czego nie ma. Dialogu z takimi ludźmi nie da się nawiązać bo wierzą oni w prawdę „objawioną” siłą świeżego neofity. Poza tym chęci w nas już nie ma. Jak gdzieś chyba pokątnie wspomnieliśmy, czekamy na śmierć (naszą, żeby nie było) by takich Panów Demiańczuków od nas uwolnić.
Dla zasady jednak napiszemy, by wartość swoją człowiek znał.
Otóż ów Pan pisze o Pani Rowling (tej od Pottera), wyklętej za stanie na stanowisku, że choćbyśmy nie wiadomo jak byli empatyczni, biologia to jednak biologia.
Pan D. recenzuje książki Pani R, w której największym problemem, zdaniem Pana D. jest fakt, iż autorka pisze w zasadzie o sobie.
Gdyby coś takiego popełniła osoba LGBT, uderzając w ją hejtujących za cośtam, Pan D. na bank zachwycałby się pomysłem, sprytem.
Bo coś takiego jest super i wielu tej metody używało wcześniej i będzie ona używana nie raz jeszcze. Ach, nieustannie można słuchać i co równie ważne oglądać „Leave me alone” M.J-a.
Oczywiście najważniejsze jest, czy książka jest dobrze napisana. Skłaniamy się ku temu, choć na pewno czasu na jej lekturę nie znajdziemy.
Solidna jakość lektury jest w zasadzie oczywista, biorąc pod uwagę „recenzję” Pana Demiańczuka i płynące z niej wnioski.
Rowling chce być uczciwa. Po „demiańczukowsku” bycie uczciwym to sianie nienawiści. Ludzie, którzy chcę racjonalnie podejść do zagadnienia osób LGBT+ patrzą, słuchają i nie rozumieją.
Będą się radykalizować czując, że takie Demiańczuki im kit wciskają.
Polskie piekło będzie trwać i to zasługa właśnie takich Panów D.
Polityka, nr 42 z 2022 r.
s.10.
Sławomira Sierakowskiego wyrwane z artykułu zdanie: „Ale późniejsze zabójstwo księdza Jerzego Popiełuszki przez SB pokazuje, że Wałęsa też był zagrożony.”
Że co, że jak? EEEtam… nic Panu Wałęsie nie groziło. Miał za dużo szczęścia. Wszak, jak wspominała szanowna małżonka, zawsze jak było trzeba pieniędzy wygrywał na loterii.
Newsweek, nr 17 z 2022 r.
Czterostronicowy artykuł o śp. Barbarze Blidzie. I zero wzmianki o poprzedzającym tragedię, równie sporym artykule w Gazecie Wyborczej, poświęconym związkom tzw. „Śląskiej Alexis” z Panią Blidą.
———————————
TVN 24, 31.08.2022 r. po godz. 20.00
Czy tylko my się niekomfortowo czujemy, słuchając rozmowy tej dziwnej Pani Moniki Olejnik z Aleksandrem Kwaśniewskim w rocznicę „Porozumień Sierpniowych”. Początek rozmowy sugeruje co najmniej, jakby Pan Aleksander był prawą ręką Lecha Wałęsy.
————————————
Polityka, nr 26 z 2022 r.
Uważamy, że Pan Mariusz Janicki powinien przejść do Newsweeka. Jego „styl” bardziej odpowiada konkurencyjnemu tygodnikowi.
Zaryzykowaliśmy i czytamy artykuł wspomnianego Redaktora, ze str. 21, pt. „Nowi extremiści”.
Cytat: „W 2014 r., po siedmiu latach rządów Platformy, zwycięstwo PiS jawiło się jako oczywiste…”.
Ech…
Rozumiemy, że można zakłamywać wydarzenia z lat 2005-2010, jednak ku 2015 r. łatwiej sięgnąć pamięcią.
Przypomnijmy więc tylko słowa, niebagatelnej osoby, z początku 2015 r., że Komorowski przegrałby wybory, tylko jeśli by „…pijany przejechał na pasach zakonnicę w ciąży.”
Miał też miejsce pewien zakład Pana Żakowskiego.
Do Newsweeka Panie Janicki.
—————–
Newsweek, nr 13 z 2022 r.
Niespodzianka. Na str. 40 artykuł Pani M.Święchowicz „Dzieci we mgle”. Ogólnie stwierdzając, poświęcony konsekwencjom forsowanego, od zarania III RP, „bezstresowego wychowania”.
Taki text na łamach Newsweeka? Kto by się spodziewał…
—————————————-
Newsweek, nr 11 z 2022 r.
Hmmm… może ten Newsweek to jednak nie niemiecka agentura w Polsce?
Od str. 50 artykuł pani Renaty Grochal „Partia Putina w Polsce”.

Nie, Pani Renato. To nie znaczy „rozumiejący Rosję”.
W sumie jest w tym sens, bo sabotażyści powinni znać język sabotowanego narodu, a nie sponsora sabotażu, niemniej jakoś tak głupio.
Powyższy błąd nieco rehabilituje rozczulająca szczerość Newsweeka.
Na samej górze strony 52 widnieje opis Redakcji i faktycznie zgadzamy się. Ze dwóch dziennikarzy tygodnika wyłamuje się z przedstawionej tam charakterystyki.
POTWORZE SPAGHETT! Kto robił korektę tego czegoś. Czytamy dalej i kawałek po „popisie” znajomości niemieckiego dostajemy coś takiego: „…który objął mandat europosła po Korwin-Mikkem,…”.
——————————————
TOK FM (17.08.2022)
Ech… propagandę też trzeba umieć robić.
Jest jakoś po 17.00. Wysłuchaliśmy wiadomości w TOK FM. Jak zwykle manipulacje, naciąganie i generalnie dominacja zasady: „Im gorzej tym lepiej”. (Niczym się nie różnicie od TVP. Niczym.)
Cytowany jest wpis wzburzonego właściciela pizzerni (przytaczamy z pamięci): „Czy mam zamknąć zakład, czy podwoić cenę i uchodzić za złodzieja”.
Skoro za podwojoną cenę ludzie będą kupować, to po co zamykać zakład? Sprzedawaj „geniuszu”.
Gdzie tu dylemat?
Pomogliśmy?
To są takie drobiazgi, ale brak szacunku propagandowych „ćwierćumysłów” z TOK FM dla słuchaczy zaczyna nas poważnie wkurzać.
———————————————————————-
Polityka, nr 29 z 2022 r. str. 28
Pan Żakowski przeprowadza wywiad z Panią prof. dr hab. Anną Marią Musiała. Ależ mądra kobieta. Jesteśmy oczywiście troszkę nieobiektywni, gdyż mówi ona to, o czym piszemy od lat, niemniej miło coś takiego poczytać. Wielki szacunek dla Pani i życzenia powodzenia we wprowadzaniu zmian. Oby się Pani udało.
…
Co zrobić, by taki wywiad przeczytała i zrozumiała większość Polaków? Zrozumienie, to warunek konieczny, by przebudować społeczeństwo w prawdziwie solidarnościowym duchu.
————————————————————————————————–
Newsweek, nr 14 z 2022 r.
Ależ ten numer bogaty. Już trzeci wpis.
No proszę. Wczoraj, tj. 25 lipca 2022 r. Internet i inne media urządziły sobie „bekę” z wypowiedzi Pana Kaczyńskiego o smartfonach.
Czy, biorąc pod uwagę zawartość artykułu ze str. 25, autorstwa Panów Jana Horalda i Jakuba Korusa, nie mają one sensu?
Panowie piszą o sprawie czternastolatki molestowanej przez pediatrę,
Nie znamy sprawy, nie wypowiadamy się. Z treści artykułu w zasadzie wynika, że lekarz przyznaje się przed dziennikarzami do zarzucanych czynów.
Dziwnie się to czytało. Użyte sformułowania i generalnie całość artykułu jest jakaś dziwna.
Dopisek po ostatnim zdaniu zdaje się coś w tej kwestii wyjaśniać. Zainteresowanych odsyłamy.
[Aktualizacja, 25.08.2022]
Dopisek odsyłał do kolejnego numeru, 15 z 2022 r.
Str. 19 ciąg dalszy historii.
Drugi akapit: „Obecny na sali oskarżony Maciej T. syczy przez zęby: – Oszustka. To ja jestem ofiarą.”
Normalnie po słowie „syczący” stanął nam przed oczami Voldemord. Chętnie zobaczylibyśmy nagranie owego „syczenia”.
To się nazywa „przegrzanie” Panowie.
Facet w rozmowach z wami (macie nagranie?) w zasadzie potwierdza zarzuty, a wy o syczeniu piszecie.
————————
Newsweek nr 14 z 2022 r.
Na 5 stronie informacja o zwolnionym dziennikarzu z Radia Poznań, za przeprowadzenie wywiadu z J.K.Mikke.
Jest nazwisko, jest twarz. Nie znamy człowieka i nie wiemy jak sobie radzi ale jeśli nie będzie mógł znaleźć zatrudnienia i zdobywać środków na życie, a w konsekwencji targnie się na nie, to na czyje ręce spłynie jego krew?
Ileż razy w minionych latach, w „postępowych” mediach słyszeliśmy zwrot, iż jeśli stłucze się termometr, problem nie zniknie.
Korwin-Mikke istnieje, to byt realny. Nie wygumkuje się go, a czynienie z człowieka męczennika jakiejś sprawy zawsze przynosiło odwrotny efekt.
Co prawda teraz się to raczej nie sprawdzi, gdyż Pan Korwin swoje lata ma i zapewne już mu się nie chce.
Przestrzeń dla jego poglądów jakaś istnieje i zapewne w Konfederacji czy około tych okolic, ktoś już czeka na swoje 5 minut.
—————————
Newsweek nr 14 z 2022 r.
Kończy się lipiec, a my nadrabiamy Newsweekowe zaległości. Wpadł nam przy tej okazji w ręce nr 14, z niesławną okładką Prezydenta Dudy. Malutkiego, prowadzonego za rękę przez Prezydenta Bidena.
To bardzo polskie. Ta okładka, można powiedzieć, wpisuje się w niechlubną polską tradycję, gdy żarliśmy się między sobą, dostarczając argumentów sąsiednim państwom do ingerencji w nasze wewnętrzne sprawy.
To całkowite i totalne potwierdzenie propagandy putinowskiej i na dobrą sprawę dałoby się pod działania „piątej kolumny” podciągnąć.
Ech.. generalnie, z nieukrywanym smutkiem zauważamy, że się radykalizujemy.
———————————-
Newsweek n4 z 2022 r.
Wywiad Pana Lisa z panem Januszem Palikotem.
pan Palikot mówi o swoim powrocie do polityki: „Nie. Tym bardziej do takiej polityki… Dziadowskiej, pełnej fake newsów, opinii bez żadnego uzasadnienia, wyciągania najbardziej prymitywnych instynktów z ludzi. To polityka, która zeszła na psy, nigdy nie była na tak niskim poziomie.”
pan Palikot opisał siebie. W 100 procentach i jeden do jednego. Dosłownie… dusi nas (nie żartujemy), gdy czytamy takie słowa z ust takiego człowieka. Nie mieści nam się głowie coś takiego. Po prostu. Jak można… Nikt, jak ten człowiek nie przyczynił się do uczynienia z polskiej polityki rynsztoka. Pana Niesiołowskiego zostawił daleko w tyle.
Młodzi z oczywistych względów nie pamiętają. Dla tych, którzy fatygowali się by popluć na Krakowskim Przedmieściu pan Palikot był i jest idolem.
W imię „wyższego” celu, tj. odsunięcia PiS od władzy, ok. połowa aktywnego politycznie polskiego społeczeństw toleruje tego pana, nawet jeśli jego „kultura” zaburza ich poczucie estetyki.
Cóż. My pamiętamy.
Ostatnią konsekwencję działań tego pana było pojawienie się w PiS osób, które werbalnie zaczęły się zbliżać do jego poziomu. To było przykre, nawet jeśli daleko im było do chamstwa pana Palikota.
——————————————————–
News cudowny, piękny i niesamowity uroczo pokazujący w jak chorym świecie żyjemy.
https://wgospodarce.pl/informacje/113807-audytorzy-ey-sciagali-na-egzaminie-a-maja-wykrywac-oszustwa
Firmy audytorskie skompromitowały się niezliczoną ilość razy. Wystawiały cudowne ratingi biznesom, które płaciły im za sporządzenie tych ratingów z domyślnym zastrzeżeniem, iż jeśli ocena będzie nieładna, to następnym razem pójdą gdzie indziej.
To się samo napędzało, choć straciwszy oszczędności życia drobni inwestorzy, którzy zawierzyli ocenie „fachowców”, nie są względem tego modelu zbyt entuzjastyczni.
I otrzymujemy teraz newsa, że audytorzy oszukiwali na egzaminie. Nas zdewastował intelektualnie nie sam fakt oszukiwania, tylko przedmiot którego dotyczył ów proceder. ETYKA ZAWODOWA!!!
To się w głowie nie mieści!
Jeśli nie znali odpowiedzi na jakieś pytanie, wystarczyło w życie wcielić słowa „klasyka”: „Jeśli nie wiesz, jak się zachować, to na wszelki wypadek zachowaj się przyzwoicie.”
Kierując się tą zasadą, można chyba zaliczyć każdy test dotyczący etycznego zachowania?
W sumie dziwimy się na wyrost. Wszyscy bowiem wiedzą jacy ludzi i po co idą do tych firm. Tak został po prostu system zbudowany 🙁
————————-
Newsweek nr 25 z 2022 r.
Ech… ci młodzi.
Niejaki Pan Artur Zaborski w recenzji filmu „Elvis” pisze o przebojach Presleya: „… a teraz dowiadujemy się, że ich źródłem była muzyka czarnych”.
W 2022 r. się Pan dowiedział? Długa droga jeszcze przed Panem.
———————————————-
Newsweek nr 23 z 2022 r.
Zdarza się, że Newsweek porozmawia z kimś mądrym, kto nie pije sobie z dzióbków z przeprowadzającą wywiad osobą, w kółko mieląc wątek, jaki to PiS jest zły, a ludzie głupi.
Na stronie 27 otrzymujemy wywiad z Panią prof. Anną Gizą. To naprawdę miłe uczucie, gdy na łamach tego tygodnika nie jest opluwana osoba, z której poglądami w 100% się zgadzamy.
„Jesteśmy jednym narodem. Na moim wydziale są osoby i prawicowe, i skrajnie lewicowe z Maćkiem Gdulą na czele, i potrafimy ze sobą rozmawiać. Piszemy wspólne stanowiska, również w kontrowersyjnych sprawach – aborcji czy sytuacji na granicy białoruskiej. Opowiadanie, że drugie plemię jest bezlitosne, złe i cyniczne, to wyłącznie strategia propagandowa. Jeżeli damy sobie narzucić, ze nie potrafimy ze sobą rozmawiać, to nie będziemy rozmawiać.”
Nie łudzimy się, by przeprowadzająca wywiad Pani Pawlicka coś z niego zrozumiała. Chyba, że jej i większości dziennikarzy Newsweeka, przedziwny „warsztat” był narzucany przez, byłego już, redaktora naczelnego. Taki żarcik 😀 ale pożyjemy – zobaczymy.
—————————–
Polityka nr 24 z 2022 r. s.66
Wywiad z prof. Piotrem M.Majewskim o zamachu na Reinharda Heydricha, obnażający ignorancję złego człowieka Jana Tomasza Grossa. Zadziwionych powyższym zdaniem prosimy o cierpliwość. Szczegóły wkrótce.
—————————————————
Polityka nr 24 z 2022 r.
Dziwny artykuł Pana Łukasza Wójcika o Unii Hadziackiej. Nie wspomnieć o masakrze ludności żydowskiej przy okazji powstania Chmielnickiego… W ogóle Chmielnicki jakiś bez skazy objawia się w tym artykule. Czy przed śmiercią chciał przywrócić porozumienie z Rzeczpospolitą? Hmmm…. Może wyleciało nam z głowy jakieś źródło ale biorąc pod uwagę jak autor artykułu pominął powstańcze rzezie, doszukujemy się tu dalszego wybielania kozackiego hetmana.
Powyższe piszemy równolegle do czytania i w sumie…. im dalej tym jakościowo lepiej.
———————————————-
Newsweek 16-22.05.2022
Pani Gretkowska odniosła sukces. Polega on na tym, że „lecąc” po stronach Newsweeka oko nam się na pogrubionej części felietonu tej Pani zatrzymało i zmusiliśmy się do wątpliwej przyjemności zapoznania się z całością treści. Zapisujemy tu, by pamiętać, że trzeba będzie coś na ten temat napisać. Obcowanie ze słowem pisanym Pani G. to nic przyjemnego i na razie nam się nie chce.
——————————————-
TOK FM. 31.05.2022, audycja „Wywiad polityczny”.
Ech ta Pani Lewicka. Odnosząc się jakiegoś newsa z TVP, Pani Lewicka stwierdziła że nie będzie rozmawiała o inflacji we Francji i NRF, odpowiednio 5,4% i 7,8%, skoro w Polsce jest o wiele więcej.
W miarę uczciwy człowiek wskazałby na okres czasu, w jakim każdy z tych odczytów jest rekordowy.
Co więcej, wypadałoby wskazać, że „…w Estonii, (…) inflacja sięgnęła 20,1 proc. Na Łotwie było to 16,4%, a na Litwie 18,5%.”
https://www.bankier.pl/wiadomosc/Inflacja-w-strefie-euro-maj-2022-8347785.html
„Expert w studiu też nie wspomniał.”
Chwila… Czy w republikach bałtyckich się płaci w Euro? Auć!
Może da się któreś z przytoczonych powyżej liczb pododawać lub poodejmować, by wyliczyć wartość dziennikarstwa Pani Lewickiej. Przecież Pani z tych lepszych dziennikarzy.
—————————————
Polityka nr 12 z 2022 r.
Wywiad pana J.Żakowskiego z byłym prezydentem Estoni Toomasem Hendrikiem. Jak by to napisać…. odnośnie zaangażowania NATO mówi w zasadzie to samo, co J.Kaczyński w Kijowie.
Tymczasem nasi rodzimi… itd.
—————————————-
Polityka nr 7 z 2022 r.
Artykuł J. Sobolewskiej „Dziewczynka za siedem krów” o książce Pani A.Bikont: „Cena. W poszukiwaniu żydowskich dzieci po wojnie”.
Rozumiemy, że to uproszczenia itp., spowodowane formą ale to są sprawy tak delikatne, tak drażliwe, że wymagają precyzji. Stąd zdanie: „…dzieci (w domyśle: żydowskie) wolały wyjechać, by zrywać pomarańcze i budować własne państwo.” to czysta demagogia.
Przy okazji odsyłamy do wspomnień opisujących życie w kibucach, ale to inny wątek.
Niestety jesteśmy pewni, że w obliczu góry czekających lektur nieprędko zabierzemy się za książkę Pani Bikont. Bazując jednak na recenzji autorstwa Pani Sobolewskiej, wyłania się z niej refleksyjny wniosek: nie ma alternatywy dla państwa narodowego.
Prosimy to sobie przemyśleć Pani Justyno Sobolewska.
Polityka nr 6 z 2022 r.
Normalnie aż wypada zacytować, ku pamięci, słowa Pana Radka Sikorskiego:
„Francja i Niemcy konfliktu nie rozwiązały, ale wykluczyły z równania instytucje europejskie oraz państwa unijne takie jak nasze, które mają na nim najwięcej do stracenia. Dwa największe kraje Unii złamały zapisy traktatu lizbońskiego o wspólnej polityce zagranicznej i doprowadziły do tego, że w kwestii bezpieczeństwa nad samą granicą UE Rosja rozmawiała wyłącznie z USA.”
I dalej też niegłupio Pan Radek pisze.
Co prawda, jeśli się zachowaniu Niemiec i Francji Pan Radek dziwi, to nas nieco „konsternuje” jego postawa. Wszak przeżył już podobne traktowanie i to osobiście.
Z końcówką tekstu Pana Radka można by polemizować (czy Pan Sikorskie sobie tam nie zaprzecza?), bo jest ona bardzo radkocentryczna, ale chyba damy sobie na razie z tym spokój.
————————————————————————————
Polityka nr 4 z 2022 r.
Mariusz Janicki niesłusznie, jak wynika z poniższego, zwany „komentatorem politycznym”, bardzo się skompromitował. Znowuż dało o sobie znać, tak powszechne po jedynie słusznej stronie naginanie rzeczywistości w celu podparcia założonej tezy.
Cytat: „Lider PiS, wbrew powracającym nadziejom symetrystów, nie daje się oswoić, wciąż jest wierny swoim wizjom i metodom sprzed dekad.”
Cóż… kompromitacja.
Jakie „oswojenie”? Istotą „symetryzmu” jest to, iż wszystko co robi PiS, wcześniej robiło PO. Oczywiście PiS robi to „bardziej” ale przy okazji robi też nieco dobrego, w odróżnieniu od poprzedniej ekipy u korytka.
I tyle. I nie da się już dalej czytać Pana Janickiego, skoro podstaw nie ogarnia.
—————————————————————————————-
Polityka nr 1-2 z 2022 r.
Przebiliśmy się przez wspomniany poprzednio artykuł Pani Wilk. Było ciężko bo nie porywał formą ani treścią i przyznajemy, że skakaliśmy po tekście.
Za to ostatnie dwa akapity przeczytaliśmy trzy razy. Wydało się nam, że autorce coś się pomieszało.
Cytat: „No i jeszcze jedno pocieszenie, wcale nie takie niepoważne, jak z pozoru by się wydawało. W 2020 r. wyróżnienie w plebiscycie na Młodzieżowe Słowo Roku zdobył tozależyzm. Wikipedia podpowiada, że chodzi o postawę światopoglądową, polegającą na poszukiwaniu najlepszych, najbardziej moralnych rozwiązań danej sytuacji.
To znaczy, że jednak gdzieś budzi się myślenie etyczne. Więc i sumienia nie będą spały”.
Autorka pisze to w pierwszym numerze z 2022 r.
Może autorka zapozna się z prawdziwymi wynikami wspomnianego plebiscytu z 2020 r i wypowiedziami młodzieży na temat tegorocznego zwycięzcy.
Bezsens, żenada i oderwana od realiów świata pobożnożyczeniowość.
————————————————————————————-
Polityka nr 1-2 z 2022 r.
Pani Ewa Wilk „błysnęła” w artykule „Moralna ruletka” (s.38).
Cytat: „„Życie jest brutalne” – powiada jeden z czołowych mózgów tej operacji Ryszard Terlecki, „wyjaśniając” obecność Łukasza Mejzy w polityce, i pewnie to jedno z niewielu szczerych zdań, jakie wygłosił w swej politycznej karierze.””
„…jedno z niewielu…”??? Że jak?
To przykład zwyczajnej dla Pana Terleckiego wypowiedzi, prostej i szczerej, bazującej na tym, na czym faktycznie, a nie w marzeniach Pani Wilk i całego stada „baranów” z „Polityki”, TOK FM, „Newsweeka” i TVN 24 opiera się polityka.
Pan Terlecki mówi jak jest, a że nie jest to „fajne” to już inna sprawa.
Swego czasu Pan Tusk mówił dużo o miłości w polityce. Nie miał przy tym na myśli tego, że każdy każdego chce w owej polityce piiip!
Tymczasem tylko taka „miłość” w życiu politycznym funkcjonuje.
Za stwierdzanie „oczywistych oczywistości” Pan Terlecki jest regularnie „grillowany” artykułami o jego młodzieńczych, burzliwych latach.
Sama ciśnie się na usta uwaga, że „zmądrzał”, choć my akurat naszą wnuczkę na „Przystanek Woodstock” puścilibyśmy. Cóż… jesteśmy młodsi, więc może też „zmądrzejemy”, choć raczej nie o to w tym przypadku chodzi.
Mniejsza z tym. Wpis ten ma tylko jeden cel: Pani Wilk, ogarnij się kobieto! Sformułowana w zdaniu myśl może fajnie brzmieć ale jeśli jest bzdurą, to nic tego nie zmieni i bzdurą pozostanie.
————————————————————————————————————
Polityka nr 52 z 2021 r.
Wywiad Pana Jacka Żakowskiego z prof. Januszem Czapińskim.
Szeroko pojęta kultura, obiektywizm i realizm znalazły się na chwilę w pobliżu Pana Żakowskiego.
Prof. Czapiński opisuje rzeczywistość.
Opisuje ją taką jaka jest. To zdanie jest kluczowe. „Rzeczywistość taka jaka jest”. Bez wciskania „szczytnych”, oderwanych od rzeczywistości haseł, które im bardziej podniosłe, tym szybciej doprowadzają do ludzkich tragedii.
Nie sądzimy, by Pan Żakowski wiele ze słów prof. Czapińskiego zrozumiał.
——————————————————————————————————
Newsweek nr 43 z 2021 r.
Pani Karolina Pasternak napisała „recenzję” „Diuny” – filmu, dodając nieco wstawek o autorze i okolicach.
Pani K.P. pisze w tekście, że w ręce trzyma książkę.
Pani K.P. mogłaby ją przeczytać, żeby nie pisać „mądrości” w rodzaju: „Atrydzi, wierząc, że niosą postęp, stają się oprawcami…”.
Taaaaa, z filmu nijak to nie wynika, ale dla pewności można by przeczytać książkę, by wiedzieć o czym się pisze.
Można by się jeszcze doczepić kilku miejsc w tekściku Pani K.P. ale już sobie darujemy.
Taki już „urok” recenzji w Newsweeku, że tezę wszędzie da się wcisnąć.
—————————————————————————————————–
Newsweek nr 41 z 2021 r.
Artykuł Pana Jacka Tomczuka (współpraca z Panią Natalią Fabisiak) o Rafale Ziemkiewiczu.
I ani słowa o tym, że prowadził on swego czasu „Poranek” w Radiu TOK FM i wykręcił tam niezły numer.
Nieładnie Panie Tomczuk. Nieładnie.
——————————————————————————————
Polityka nr 49 z 2021 r.
Artykuł Pana Dariusza Łukasiewicza, pt.: „Kto nam podłożył świnię” (bez ?).
Wstęp nami „wstrząsnął”.
Brzmi on następująco: „Przed świętami w PRL wyzwaniem było zdobycie mięsa. Panowała odziedziczona po kuchni sarmackiej obsesja na jego punkcie.”
Pamiętamy PRL. Szarpaniny w kolejkach przed sklepem mięsnym kojarzą się nam raczej z zapotrzebowaniem organizmu na białko niż z jakąś „obsesją”. Tyle w końcu było alternatyw…
————————————————————————————————————-
Ostatnimi czasy Facebook ma złą prasę i generalnie nie za fajnie w mediach wypada. Również tych jedynie słusznych, jak TOK FM czy „Polityka”. Co rozsądna firma powinna w takim razie zrobić?
Ot. Zaroiło się w naszej coraz mniej lubianej rozgłośni i nieustająco lubianej „Polityce” od reklam Facebooka.
Ech… te wolne media…
———————————————————————————————————
Polityka nr 48 z 2021 r.
To jest naprawdę niezłe 🙂
Artykuł Pana Przemysława Witkowskiego „Odcienie brunatnego”.
Cytat: „…coraz liczniejsze grono polityków PiS wywodzących się wprost z szeregów skrajnej prawicy, takich jak Antoni Macierewicz,…”.
Kurde belek… do tej pory myśleliśmy, że Pan Macierewicz wywodzi się z prl-owskiej demokratycznej opozycji :D:D:D
————————————————————————————————————-
Polityka nr 47 z 2021 r.
Text Pana Marcina Kołodziejczaka „Marsz, marsz Bąkiewicz”. Co to tak właściwie jest?
Ależ to jest słabe. Przystawcie to Państwo do szyderczych tekścików Pana Mizerskiego.
Autor wzbogaca relację autorskimi konstrukcjami, w swoim mniemaniu zapewne błyskotliwymi uwagami odnośnie marszu. Rzecz w tym, że ani te konstrukcje zabawne ani specjalnie finezyjne (tzn. wcale).
Czy któremuś czytelnikowi „Polityki” trzeba zohydzać Pana Bąkiewicza?
Pośmiać zawsze się można ale do tego niezbędnym warunkiem jest, by text był zabawny. W tym widać tylko chęć autora by takie jego dzieło było.
Nie jest.
Cieniutko Panie K.
——————————————————————————————————-
Polityka nr 45 z 2021 r.
I dalej w temacie kultury języka debaty publicznej. Patrzymy na felieton Pani Małgorzaty Halber, na słowo „wypier…” bez kropeczek i …….. się nie irytujemy.
Polecamy ten text. Jest autentyczny, jest szczery, jest prawdziwy. To nie pozerstwo Pani Gretkowskiej.
Nie bulwersowały nas wulgaryzmy dziewczyn idących ulicami miast i wykrzykujących ostre hasła. To był gniew ulicy który, czy się z nim zgadzamy, czy nie, ma swoje prawa.
Różne „profesory” obojga płci i inne „autorytety” pokazały swój poziom, przy różnych studyjnych występach w mediach powtarzając te hasła, pragnąc się przypodobać protestującym i jak to zwykle bywa na ich barkach podsunąć się bliżej zaszczytów wszelakich, czego cudnym wyrazem był Pan Michał Boni jako reprezentant nastolatek (myśleliśmy, że to fake).
Miło, że ktoś po tej stronie trafnie wreszcie zdiagnozował „liderkę”, o której wszystko mówił język jej ciała podczas rzucania bluzgów na manifestacjach. (Proszę się przyjrzeć tym ekstatycznym ruchom ciała, czującego zbliżające się dni chwały i sławy).
Felieton Pani Halber świetnie pokazuje o co w „tym” wszystkim chodzi. Jest w nim gniew, smutek, rozczarowanie i autentyzm, który sprawia, że chyba pierwszy raz w życiu, czytając niewykropkowane słowo takie jak „wypier…” w tekście publicystycznym, się nie irytujemy.
———————————————————————————————————-
Onet, 6.XI.2021
Wpis pod tytułem: „Ryszard Terlecki nazwał kobietę „kretynką”.
Czytamy. Raz, drugi, nawet trzeci.
Nie pochwalamy, ale geniuszowi który stworzył ten wpis zwracamy uwagę, że wypadałoby napisać co owa pani powiedziała.
W tej sytuacji bowiem nie wiemy, czy reakcja Pana Terleckiego nie była adekwatna do słów które usłyszał.
Wzruszyły nas za to przytoczone komentarze polityków. Już się nawet uśmiechać człowiekowi nie chce, gdy Pan Nitras o kulturze się wypowiada.
Z kolei Pani B.Nowackiej sugerujemy, by się zdecydowała. Mają w końcu być kobiety traktowane na równi z mężczyznami czy nie?
„Arogancja i chamskie zachowanie w stosunku do kobiet.”
My uważamy, że ani względem pań, ani panów nie należy być chamem (z wyjątkiem reakcji na chamstwo) ale podkreślanie tradycyjnej (przynajmniej teoretycznie) polskiej szarmanckości wobec płci pięknej dziwnie koresponduje ze zwyczajowym przekazem Pani Nowackiej.
Właśnie w TOK FM słuchamy wypowiedzi jakiejś Pani z OKO.pres, tego naszego bratersko-siostrzanego portalu, która z nieukrywaną radością co najmniej trzykrotnie użyła słowa „wkurw”.
Godz. 8 rano (z hakiem).
Kultura.
————————————————————————————————————
Newsweek nr 38 z 2021
Artykuł o raperze(?) Lil Nas X. Pochwały, podziw. „…jest odważnym i śmiałym prowokatorem….”
Czekamy na utrzymany w takim samym tonie artykuł o którymś z prawicowych radykałów, ponieważ gdybyśmy w tekście Pana Skolimowskiego przestawili ideologiczne kwestie o 180 stopni, to wychodzi na to, że nie robią oni nic innego.
Głoszą kontrowersyjne hasła i podejmują kontrowersyjne akcje. Bulwersują oczywiście przy tym wielu ludzi.
Identycznie, jak miziany przez Pana Skolimowskiego bohater jego artykułu.
Życzymy więc Newsweekowi konsekwencji.
————————————————————————————————————-
Polityka nr 38 z 2021
Ależ żal.
Naprawdę uważaliśmy Pana Mizerskiego Sławomira za salonowca (i nie chodzi nam o definicję z klapsem), który elegancko potrafi wyśmiać kogo trzeba. Zawsze na jedno kopytko, ale niemal zawsze zabawnie i inteligentnie. Chrzest rynsztokowy jak widać i jemu był jednak pisany i słynne 5 + 3 kropeczki ubrał w słowa.
Nadal zapewne będziemy z uśmiechem czytać Pana Mizerskiego ale smrodek będzie nam już zawsze zaburzał przyjemność z lektury celnych uwag Pana Redaktora.
Być dumnym z bycia wulgarnym….
Jak ta żaba…. Nie kumamy 🙁
——————————————————————————————————————–
Polityka nr 34 z 2021
Wywiad z Panem Maleńczukiem. Cytat: ” Zacząłem się zastanawiać, czy państwo Watykan jest w Unii Europejskiej, czy w tym kraju odbywają się jakiekolwiek wybory i czy jest demokracja? Moja odpowiedź – trzy razy NIE.”
W sumie to wybiera się papieża, ale generalnie chcemy się troszkę „pouśmiechać” tym wpisem (za co przepraszamy ale Pan Maleńczuk obsadza się w roli autorytetu) z człowieka, który pożywszy już jednak całkiem długo na tym świecie, nagle się zorientował, że Watykan to monarchia absolutna 😀
Mamy też drobny absmak czytając: „Wiesz, jakby znaleźć wszystkich, którym Maleńczuk przypierdolił, to byłby niezły tłok w tramwaju”.
Pan Maleńczuk, jak to Pan Maleńczuk. W końcu stwierdził kiedyś, że „Artyście wolno więcej”, jednak Redakcja Polityki mogłaby się na jakieś kropeczki odważyć. Ot tak. Dla kultury.
Polityka, nr 16 z 2020 r.
Trwa jazda po prezydencie za konto na Tik-Toku co tylko dowodzi, iż inteligencja opozycyjnych dziennikarzy i polityków nadal opiera się ewolucji.
„Polityka” podaje, iż 90% użytkowników profili ma do 19 lat. Z tego wynika, iż co najmniej dwa roczniki mają czynne prawo wyborcze.
Dominuje 14-15 lat. Tak się zapewnia poparcie społeczne na lata, przecież wiadomo, iż najlepiej wspominamy czasy dzieciństwa. To tzw. przyszłościowy elektorat.
——————————————————————————————————————————————–
Polityka, nr 42 z 2019 r.
Artykuł Pani Agnieszki Sowy „Koza nostra” o padłych „warszawskich” kozach. Może fakty(?) tam przedstawione są prawdziwe ale jest to tak napisane, że co akapit to człowiek widzi „bardzochcenie” autorki, by czytelnik nie miał wątpliwości jak jest.
Puenta artykułu to… aż skoda komentować jej jakość.
Cytat: „Ostro jadę do 20 dzieci, z samego 500 plus będzie 10 tys.”.
Przed ostatnimi wyborami parlamentarnymi (X.2019 r.) w Radiu TOK FM wymyślono jak podważyć argument dotyczący faktu, iż PiSowski rząd jako pierwszy w historii III RP realizuje obietnice wyborcze, a państwo się nie zawaliło, choć zapowiadali to powiązani z opozycją ekonomiści.
Po usłyszeniu owego argumentu po raz dziesiąty z ust którejś/goś z kolei redaktorów/ek wyboraziliśmy sobie naradę redakcyjną, podczas której „geniusz” ów wpadł na ten pomysł. Po ilości powielania hasła sądzimy, iż dostał/a burzę oklasków.
Ów genialny argument brzmi: „Nie spełnili wszystkich.”
Polityka, nr 43 z 2019 r.
Wywiad Pani Martyny Bundy z terapeutami o „…międzypłciowych grach oraz zgubnych skutkach powrotu patriarchatu”.
Czytamy raz, drugi. Gdzie te zgubne skutki? Raczej dowody na to, iż model taki zapewnia kobiecie bezpieczeństwo, stabilność i możliwość skupienia uwagi na dzieciach, bez codziennej bieganiny.
Ech ta ideologia…
[Aktualizacja, 28.10.2019]
W kontekście dokonującej się, upragnionej przez „postępowe” środowiska „przebudowy społecznej”, bardzo zabawna jest uwaga terapeutki, iż kobiety mają problem, bowiem mąż zajmujący się domowymi obowiązkami traci dla nich atrakcyjność sexualną.
Biologii się nie przeskoczy.
—————————————————————————————————————-
Polityka, nr 43 z 2019 r.
Artykuł A.Krawczyka o Wielkim Kryzysie. Można by się przyczepić do kilku rzeczy ale zakres materiału upakowany na trzech stronach tłumaczy uproszczenia. Zadziwia jednak jedno z końcowych zdań: „Stałym elementem dyskusji o skutkach kryzysu z lat 1929-1930 jest przytaczane stwierdzenie, że Związek Sowiecki nie został nim dotknięty, a więc w komunizmie muszą tkwić jakieś mechanizmy obronne”. Autor rozwija dalej, że to nieprawda i ma oczywiście rację tylko że, jak się wyraziła redakcyjna koleżanka, gdy ok. trzydzieści lat temu przeczytała pierwszy artykuł o Wielkim Kryzysie to już tam pisało, iż w Rosji Bolszewickiej nie miało co upaść.
———————————————————————————————————-
Newsweek nr 7/2019
Wielki artykuł Pani Aleksandry Pawlickiej wybielający co się da u Pana Niesiołowskiego i ani jednego zdania o tym, że wspomniany chciał przystąpić do PiS. Po odmowie Kaczyńskich został przygarnięty przez Donalda Tuska do PO, stając się, obok posła Palikota, najbardziej „wyrazistą” postacią Platformy i wiernym zwolennikiem ówczesnego premiera. Wiązało się to oczywiście z bardzo nieładnymi atakami na przywódców PiS.
Pisał o tym ten sam Newseek (ewentualnie Polityka) przed kilku laty przy okazji któregoś wyskoku Pana Niesiołowskiego.
________________________________________________________
Nasz współczesny Szczęsny-Potocki:
„Sankcje nie powinny być nałożone na Polskę, ale na rządzących z PiS – powiedział Lech Wałęsa w rozmowie z „Rzeczpospolitą”. Były prezydent stwierdził, że prezydent, premier i Jarosław Kaczyński powinni stać się persona non grata w UE. – A Morawiecki niech się nie miesza, bo jak bylibyśmy złośliwi, to Morawieckiego ojca postawilibyśmy pod sąd za zdradę – stwierdził Wałęsa. „
(za Onet 2.01.2018)
________________________________________________________
Z cyklu „o ironio”.
W sylwestrową noc 2017/2018 w podparyskiej miejscowości grupa młodzieży skatowała dwójkę policjantów, w tym kobietę.
Dzień wcześniej w orędziu prezydent Macron potwierdził, że Francja nadal będzie przyjmowała imigrantów, choć zaznaczył konieczność wprowadzenia „jasno określonych zasad”.
Sugerujemy te z Australii, a co najmniej z Kanady.
________________________________________________________
Newsweek 23/2017, 29.05-4.06.17.
Cudowne info o pierwszej podróży zagranicznej prezydenta Trumpa. Pojechał do Arabii Saudyjskiej i podpisał kontrakty z popierającymi wahabitów Saudami („islamski ekstremizm”). „Zaraz potem Trump udał się do Rzymu na spotkanie z papieżem”. Kochani newsweekowi dziennikarze. „Zaraz potem” udał się do Izraela, a nie Watykanu no ale to nam do układanki nie pasuje. Nieprawdaż?
Newsweeku nr 14, 27.03-2.04.2017. Wywiad Cezarego Michalskiego z prof. Timothy Snyderem. Ten ostatni mówi: „Po pierwsze uważamy, że jesteśmy poza historią; jeśli ktoś posługuje się analogią historyczną – przypominając Wielki Kryzys z 1929 r. , sukcesy faszyzmu i komunizmu w Europie, New Deal, budowanie zachodniego państwa dobrobytu po wojnie – to automatyczna odpowiedź brzmi: tego nie można porównywać. Tylko że jedną z przyczyn powtarzania wciąż tych samych błędów jest zapominanie, kryzys świadomości historycznej”.
Wrócimy do tego Newsweeku jak tylko ktoś z nas chwilkę znajdzie 😀
——————————————————————————-
Newsweeku nr 14, 27.03-2.04.2017. Rodzice Prezydenta Dudy opisani. Porządna rodzina, dla niektórych zbyt religijna ale krzywdy nikomu nie robi. Dlaczego więc by ich słowem nie „skopać”? Czyni to Pani Renata Grochal.
W całym artykule nie ma ani jednej wzmianki by ktoś „z Dudów” komuś krzywdę zrobił. Jako seksistowskie zostają sklasyfikowane słowa ojca prezydenta, że chłopaki wolą „klocki”, a dziewczynki „lalki”.
Specjalne gratulacje należą się Pani Renacie Grochal za zwrócenie się o ocenę słów ojca prezydenta o tym, że to mężczyzna powinien zadbać o stronę materialną rodziny, do Pani Kazimiery Szczuki 😀 Czy nie powinny w tym temacie wyrażać się np. matki trójki dzieci?
Po lekturze całości wychodzi na to, że tata prezydenta nic złego nikomu nie zrobił, nie indoktrynuje studentów, jest kulturalny, wzorowo spełnia obowiązki męża i ojca. Dyskwalifikuje go jednak to, że jest za bardzo religijny.
Pewnie gdyby było na odwrót Newsweek byłby zachwycony.
W Newsweeku nr 14, 27.03-2.04.2017 we „wstępniaku” Tomasz Lis coś pisze. Oczywiście pisze to samo, bo zawsze pisze i mówi to samo, choć szczegółów nie znamy, gdyż nikomu z nas nie chce się tego czytać. Ile można czytać w kółko to samo? Słuchać słuchamy i zmian nie dostrzegamy dlatego na czytanie już nam się czasu tracić nie chce.
Tym razem jednak rzuca się w oczy pogrubiony cytat z Redaktora: „Swoją propagandę PiS kieruje wyłącznie do własnego elektoratu, ale infekuje tym cały kraj”. Panie Redaktorze! Pan tak samo tylko z drugiej strony.
——————————————————————————————
Strajk nauczycieli w dn. 31.03.2017 r. …
…szumnie promowany jako wystąpienie w obronie uczniów. Postulaty: gwarancja zatrudnienia przez 5 lat i podwyżka wynagrodzenia o 10%. Bynajmniej nie dla uczniów.