Słuchamy właśnie Pana Sierakowskiego w TVN 24. 3.10.2023 r. po 18. Ależ intelektualna tragedia. Żenada w najczystszej formie. Będzie chwila, rozwiniemy.
Słuchamy dalej. Pan Sierakowski to zwykły cham.
Kolejny „autorytet”, którego nikt zasad cywilizowanej dyskusji nie nauczył.
Autentycznie szanowaliśmy Pana Sierakowskiego.
W czasach rządów PO-PSL, Pan Sierakowski był zapraszany do programów jako swoisty listek figowy. Autentycznie szanowaliśmy jego wrażliwość społeczną, uwrażliwienie na niesprawiedliwość która się dokonywała względem warstw czy grup społecznych bez siły przebicia.
Mówił spokojnie, opanowanym językiem, czasem wręcz aż za bardzo inteligenckim.
Nie przerywał rozmówcy, co było już wówczas ewenementem w medialnej debacie.
To było fajne. Szacunek dla dyskutanta wynikający po prostu z tego, iż to też człowiek, nawet jeśli niemądry.
Gdzie się to podziało?